niedziela, 19 sierpnia 2018

RODZINNE ZDJĘCIE




Znalazłam to zdęcie w pamiątkach po mojej mamie i od kilku tygodni myślę, co mogę napisać, aby oddać moje wzruszenie.Patrzę na nie z ogromnym wzruszeniem, to jest moje dzieciństwo, moja rodzina, życie, które było moim udziałem przez około 20 lat. To jest ten czas , który najczęściej wspominamy z rozrzewnieniem, to są choinki na Boże Narodzenie, to są jajka na Wielkanoc, to są potrawy, które wspominamy, mówiąc -"Babcia to robiła najlepiej". A Babcia, moja najdroższa to ta Pani na środku zdjęcia w białej bluzce .A dookoła rodzina, w której spędzałam święta, imieniny, urodziny.Biegałam jako dziecko do ciocibabci, czyli siostry mojej babci. To w jej domu zrobiono to zdjęcie, a znajdował się on tuż obok naszego domu, balkon w balkon. Ciociababcia Suskiewiczowa siedzi tuż obok mojej babci, z jej prawej strony i dalej- jej mąż, synowa, siostra męża i moja Mama, na kolanach której siedzę JA.
Po drugie stronie jest mój brat i druga siostra męża ciocibabci. No i tu mam kłopot, bo nazwisk tych ludzi, siedzących po prawe stronie zdjęcia nie pamiętam. Byli to przyjaciele Państwa Suskiewiczów.
Zdjęcie, oceniając po wieku dzieci ,ma przeszło 60 lat i z osób które na nim są ,żyją tylko dwie.
Ot kolej życia.
Wzrusza mnie wszystko, ludzie, ale również stół, który zawsze stał w tym samym miejscu, a meble nie zmieniały się przez całe dziesięciolecia. W tle duże okna, są do dziś , choć dom jest niezamieszkały, a może właśnie dlatego ? Kwiaty w oknie i ściany pomalowany w modny w tym czasie deseń. Starannie zastawiony stół. Pamiętam, że była specjalna szczoteczka i zmiotka, przy pomocy których sprzątało się okruchy ze stołu.
Te wszystkie przyjęcia u Suskiewiczów, prawie zawsze takie same, podobne potrawy, ciasta. Jedne były smaczne  a inne, jak bigos, do dziś wspominam jako ciapę bez smaku.Ale zawsze były pyszne gruszki i śliwki w zalewie słodko-kwaśnej i sernik, makowiec.
Oj wspomnienia się cisną i przychodzą wciąż nowe. Może jak popatrzę dłużej na to zdjęcie dopiszę kilka nowych wspomnień.

środa, 15 sierpnia 2018

PIKANTNY SOS Z JABŁEK DO MIĘS I KANAPEK ELDOM PM

SKŁADNIKI

około 0,7 kg jabłek
kawałek imbiru
1/2 torebki  curry
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru

To są proporcje orientacyjne. Robiąc takie sosy nie korzystam z żadnych przepisów. W tym przypadku chodziło mi głównie o Curry, pozostałe składniki dodawałam "na smak"
Wszystkie składniki włożyłam do naczynia miksującego, poszatkowałam 15 sek/ obr. 4
Dolałam prawie 1 szklankę wody, gotowałam  7 min/100 stopni/obr.1
Zmiksowałam   10sek/obr.4-5



JABŁKA ANTONÓWKI W SŁOIKACH NA ZIMĘ - PM

Antonówka obrodziła i trzeba było coś zrobić z dużą ilością jabłek. Nie jestem miłośniczką szarlotki ale , siłą wyższa, może się wykorzysta zimą.
Zawsze przeraża mnie obieranie dużej ilości jabłek, ale.... Wpadłam na pomył, aby ich nie obierać i poszatkować w PM, właściwie pokroić.
Jabłka tylko pokroiłam w kawałki, pozbawiłam gniazd nasiennych ale nie obierałam ze skórki.




Poszatkowała, partiami, tak około 0,7 kg jednorazowo,  15sek/obr 4.


Zagotowałam z cukrem , tradycyjnie na gazie,( około 0,7 kg cukru na 3 kg jabłek)
Napełniłam słoiki gorącymi jabłkami i przewróciła je do góry dnem, do ostygnięcia.

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

DŻEM BRZOSKWINIOWY Z BAZYLIOWĄ NUTĄ PERFECT MIX




DŻEM  BRZOSKWINIOWY  PM

1 kg wypestkowanych brzoskwiń
250 g cukru
1 opakowaniu DżemFix
2 łyżki soku z cytryny
kilka listków bazylii - można pominąć

Na noże założyłam nakładkę. Wrzuciłam wszystkie składniki.
12min/nakładka/ obr.1/100 stopni
Wyjęłam nakładkę.
5min/obr.2/100stopni.
Dżem przelałam do słoików, odwróciłam do góry dnem, do stygnięcia.