Przepis pochodzi z książki kucharskiej "Kuchnia Polska", wydanej w 1957 roku.
Składniki
1. 1 kg mąki (u mnie była BIO 550 Luksusowa z Lidla)
2. 1/2 litra mleka
3. 100 g drożdży
4. 120g cukru
5, 7 żółtek , 1 całe jajko
6. 100 g masła
7. 1 kieliszek spirytusu
8. cukier wanilinowy
9. smalec do smażenia
10. cukier puder i sok z cytryny do lukru
11. marmolada do nadziewania pączków
Pierwszy krok to przygotowanie rozczynu.W tym celu rozkruszam drożdże, rozcieram je z 1 łyżką cukru, 1/2 części mleka i ok.120 g mąki, zaczyn ma być jak gęsta śmietana. (wszystkie składniki powinny być ciepłe, w temp.pokojowej)
Wstawiam tą masę do piekarnika (temp. 30 stopni) i czekam aż wyrośnie.
W tym czasie ucieram na biało jajka z cukrem, rozpuszczam masło.
Mąkę przesiewam do jajek, dodaje wyrośnięty zaczyn, resztę mleka, cukier wanilinowy i spirytus.
Wyrabiam ciasto ,ja robiłam to w robocie planetarnym, aż zacznie odchodzić od misy, dodaję rozpuszczone i przestudzone masło, wyrabiam dalej ,ok 15 minut.
Wyrobione ciasto umieszczam znów w piekarniku (30 stopni) i czekam aż wyrośnie.
Kolejny krok to formowanie pączków, odkrawam po kawałku ciasta i formuję kulki, układam na posypanej mąką tacy .
I znów pączki lądują w piekarniku (30 stopni), wyrastają, muszą być pulchne.
Tak wyrośnięte pączki smażę na smalcu, nadziewam marmoladą i lukruje przygotowanym wcześniej lukrem
Ciociu w Holandi to można tylko pomarzyć o takich pączkach...🤤
OdpowiedzUsuń