To jest moje tegoroczne odkrycie. Przed świętami znalazłam ten przepis w sieci i nie mogłam uwierzyć. Z radością dziele się na blogu tym przepisem.
Bardzo lubię bezy , a wszyscy wiemy jak trudno jest je upiec. Zrobiłam zgodnie z przepisem małe beziki, nie próbowałam nic większego.
Trzeba zrobić dość gęstą masę z następujących składników:
1. 1 białko
2. 300 g cukru pudru
Ubiłam mikserem, łyżką formowałam małe bezy układając je na papierze. W mikrofali muszą być około 2-3 minuty, na najwyższej mocy.
Podpatrywała cały czas przez szybkę. Bezy zaczynają ładnie rosnąć, trzeba uważać aby nie przedłużyć, bo robią się brązowe w środku i spód też się przypala, trzeba wyczuć moment. Ja otwierałam mikrofalówkę, dotykałam palcem ,jak były twarde ,wyjmowałam.
Taka ciekawostka, spróbujcie.
No i trzeba miec mikrofalówkę....
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam bezy , jutro probuje !
OdpowiedzUsuńAluś pochwal się jak wyszło, czy Ci się udało.Smacznego
Usuń