sobota, 20 czerwca 2020

PIETRUSZKA W DONICZCE





Może tym razem się uda, pietruszka w doniczce. Próbowałam już nie raz, a to pietruszka byłą stara, a to za długa (nie mieściła się w doniczce), a to za sucha, a to za mokra , no i tak dalej.
Więc (aha! nie zaczyna się od WIĘC) , kupiłam w markecie pietruszkę młodą razem z natką, nać urwałam, ale nie do końca, między pędami były młode krótkie pędy. Przycięłam  korzeń tak ok. 1/3 od dołu, na dobę włożyłam do wody , a następnie do doniczki z ziemią. I ROŚNIE, HURA , ZWYCIĘSTWO.

niedziela, 31 maja 2020

CZYTAM KIMBERLY BELLE 'IDEALNE MAŁŻEŃSTWO'



Bardzo polecam dla lubiących thrillier psychologiczny. Ja uwielbiam ten gatunek, pociąga mnie śledzenie sposobu myślenia bohaterów, ta wciągająca analiza faktów i zachowań.
Na początku poznajemy idealne małżeństwo, ich relacje są rzeczywiście fantastyczne i tak też są postrzegani przez rodzinę i znajomych. 
On ginie w katastrofie samolotowej, ona nie może w to uwierzyć. Nie zgadza się lot ,którym miał lecieć, cel lotu. Kobieta zaczyna drążyć temat, przeszłość męża. Co dalej, no nie powiem, ale akcja trzyma w napięciu do końca.

czwartek, 27 lutego 2020

CZYTAM S.K. TREMAYNE




Pochłonęłam trzy powieści angielskiego pisarza S.K.Tremayne - Zanim umarłam, Dziecko ognia i Bliźnięta z lodu. Fantastyczne thrillery psychologiczne, wciągające, trochę mroczne, tajemnicze z zaskakującym zakończeniem. 

czwartek, 16 stycznia 2020

CZYTAM MAŁGORZATA I MICHAŁ KUŹMIŃSCY "MARA"




Kolejny kryminał Kuźmińskich i chyba najlepszy. Po  Ślebodzie, Pionku, Kamieniu mamy Marę.
Tym raz Bastian i Anka, on dziennikarz śledczy ona doktor antropologii, muszą się zmierzyć z przeszłością okolic Tarnowa. Na działce, podczas prac budowlanych odkopano szkielet. Po badaniach okazuje się ,że jest to szkielet młodej Żydówki, zamordowanej w czasie wojny. Zmierzamy się z tematem udziału Polaków w mordowaniu Żydów ocalałych z Holocaustu. Myślę,że autorzy w sposób rzetelny przedstawili uwarunkowania i wpływ tych dawnych, przerażających czynów na życie potomków ludzi, którzy ukrywali, ale również mordowali Żydów.

CZYTAM KRISTIN HANNAH 'ZIMOWY OGRÓD'




 Opowiadanie kobiety, żydówki, która obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych , pochodzi z Rosji. Wiera  wspomina, najpierw w formie bajki dla swoich córek , a później, już wspomnień ze swojego życia  w Związku Radzieckim ,przed II wojną orz podczas wojny. Podczas stalinowskich represji straciła ojca. A później przyszła wojna. Jako mieszkanka Stalingradu przeżyła oblężenie tego miasta przez wojska niemieckie. To właśnie te przeżycia budzą najwięcej emocji - głód, śmierć walka o przeżycie. Tysiące zmarłych z głodu, zabitych  w czasie nalotów. Straszny, przerażający obraz wojny, losów kobiet, które zmagały się z wojną, same w oblężonym zimą Stliningradzie.
Po przeczytaniu tych wspomnień rozumiem naród rosyjski i jego stosunek do tzw. Wojny Ojczyźnianej.

piątek, 10 stycznia 2020

CZYTAM OLGA TOKARCZUK " OPOWIADANIA BIZARNE"






Najnowsza książka Olgi Tokarczuk  "Opowiadania bizarne". Opowiadania dziwne, niesamowite, i takie one są. Typowa dla naszej Noblistki proza, pisanie nie wprost, a jednak bardzo znacząco i  dobitnie pisze o współczesnym świecie, jego wadach i zaletach, ludziach ich ułomnościach i zachowaniach.
Uważam, że ta książka powinna znaleźć się w kanonie lektur szkolnych. Przy pomocy polonisty młodzież wiele by się nauczyła.



MOJE BAJANIE


Czy to już czas na podsumowania. Mam takie wrażenie bo ciągle o tym myślę, no może nie ciągle ale często. Wieczór, zapalona lampka, która rzuca światło na otwartą książkę i moją rękę. Codzienni widzę w tej mojej ręce, w jakimś szczególe, ułożeniu palców, zmarszczkach, wystającej kości, rękę moje Babci albo Mamy i myślę sobie to już ten wiek, to  już ta kobieta, którą pamiętam sprzed kilku lub kilkunastu lat. Jedno jest super, osiągnęłam to o czym marzyłam jak byłam młodsza- absolutny spokój. Myślę,że przez ostatnie dwadzieścia lat dojrzałam bardziej niż przez poprzednie 40ci, w końcu dostałam dwa w jednym - dziecko i męża, z akcentem na to pierwsze.  

wtorek, 17 grudnia 2019

CZYTAM TARA WESTOVER "UWOLNIONA"




Z czystym sercem mogę polecić tą książkę, jest ona najlepszą jaka czytałam, śmiem twierdzić, od kilku lat.
Są to autentyczne wspomnienia autorki Tary Westover. Tara urodziła się w Idaho w rodzinie mormonów  Nie chodziła do szkoły, nie była szczepiona ani leczona. Szkółka   kościelna i zioła były jedynie dozwolone przez jej fanatycznego ojca.
Dziewczyna próg szkoły przekroczyła w wieku 17 lat, kiedy to idąc w ślady swojego brata postanowiła uciec od dotychczasowego życia. Wybitnie zdolna i bardzo pracowita ukończyła studia na Harvardzie i Cambridge. o wiedza i edukacja pozwoliły jej wyjść z zaczarowanego kręgu despotycznego ojca i bezwzględnego, znęcającego się nad nią brata.
To wbrew oczekiwaniom nie jest książka o mormonach, to jest niesamowita psychologiczna podróż dziewczyny, kobiety od absolutnego uzależnienia, podporzadkowania, do wolności , do zrozumienia siebie, świata ale również swojej rodziny.

CZYTAM JANUSZ LEON WIŚNIEWSKI "KONIEC SAMOTNOŚCI"



Kolejna książka popularnego współczesnego pisarza.
Koniec samotności jest kontynuacją słynnej powieści tego autora  "Samotność w sieci", na podstawie której powstał również film.
Muszę przyznać,że przeczytałam bez zachwytu. Mam wrażenie,że autor nie ma pomysłu na swoje pisarstwo i "jedzie" w znany tytuł.
Mam również odczucie ,że wyrosłam już z tego typu literatury i  te miłosne uniesienia nie robią już na mnie wrażenia.

CZYTAM IRENA LANDAU "SIOSTRY"



Ta książka została wydana 20 lat temu, do mnie trafiła dopiero teraz, o wpadła mi w oko podczas buszowania po półkach w moje miejskiej bibliotece.
Irena Landau z domu Barska to bardzo płodna pisarka. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, znana jako autorka wielu słuchowisk, książek dla dzieci i młodzieży. Napisała ponad 6 utworów.
Siostry też można by zaliczyć do literatury przeznaczonej dla młodzieży.Jest to opowieść o dwóch siostrach i ich żydowskich rodzicach. Jest to relacja dzieci, nastolatki i  kilkulatki, z lat wojennych, z pobytu w gettcie i obozie.
Ne jestem zwolenniczką takiej literatury ale tym razem szczerze polecam. Mamy relacje z najstraszniejszych chwil z życia tych dzieci, śmierci matki i brata, rozstania z ojcem , walki o przeżycie w różnych warunkach i sytuacjach jakie niesie wojna  ludziom pochodzenia żydowskiego.
Przerażające jest to, że  tych dzieci codzienna śmierć nie przeraża, jest poczucie - to jeszcze nie ja , ale jest też poczucie, że i tak wszyscy skończymy w gazie.
Akcja powieści toczy się w dwóch planach, współczesnym i tym wojennym. Taka konstrukcja powieści osłabia w czytelniku poczucie grozy i staje się bardziej "strawna".