czwartek, 16 stycznia 2020

CZYTAM MAŁGORZATA I MICHAŁ KUŹMIŃSCY "MARA"




Kolejny kryminał Kuźmińskich i chyba najlepszy. Po  Ślebodzie, Pionku, Kamieniu mamy Marę.
Tym raz Bastian i Anka, on dziennikarz śledczy ona doktor antropologii, muszą się zmierzyć z przeszłością okolic Tarnowa. Na działce, podczas prac budowlanych odkopano szkielet. Po badaniach okazuje się ,że jest to szkielet młodej Żydówki, zamordowanej w czasie wojny. Zmierzamy się z tematem udziału Polaków w mordowaniu Żydów ocalałych z Holocaustu. Myślę,że autorzy w sposób rzetelny przedstawili uwarunkowania i wpływ tych dawnych, przerażających czynów na życie potomków ludzi, którzy ukrywali, ale również mordowali Żydów.

CZYTAM KRISTIN HANNAH 'ZIMOWY OGRÓD'




 Opowiadanie kobiety, żydówki, która obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych , pochodzi z Rosji. Wiera  wspomina, najpierw w formie bajki dla swoich córek , a później, już wspomnień ze swojego życia  w Związku Radzieckim ,przed II wojną orz podczas wojny. Podczas stalinowskich represji straciła ojca. A później przyszła wojna. Jako mieszkanka Stalingradu przeżyła oblężenie tego miasta przez wojska niemieckie. To właśnie te przeżycia budzą najwięcej emocji - głód, śmierć walka o przeżycie. Tysiące zmarłych z głodu, zabitych  w czasie nalotów. Straszny, przerażający obraz wojny, losów kobiet, które zmagały się z wojną, same w oblężonym zimą Stliningradzie.
Po przeczytaniu tych wspomnień rozumiem naród rosyjski i jego stosunek do tzw. Wojny Ojczyźnianej.

piątek, 10 stycznia 2020

CZYTAM OLGA TOKARCZUK " OPOWIADANIA BIZARNE"






Najnowsza książka Olgi Tokarczuk  "Opowiadania bizarne". Opowiadania dziwne, niesamowite, i takie one są. Typowa dla naszej Noblistki proza, pisanie nie wprost, a jednak bardzo znacząco i  dobitnie pisze o współczesnym świecie, jego wadach i zaletach, ludziach ich ułomnościach i zachowaniach.
Uważam, że ta książka powinna znaleźć się w kanonie lektur szkolnych. Przy pomocy polonisty młodzież wiele by się nauczyła.



MOJE BAJANIE


Czy to już czas na podsumowania. Mam takie wrażenie bo ciągle o tym myślę, no może nie ciągle ale często. Wieczór, zapalona lampka, która rzuca światło na otwartą książkę i moją rękę. Codzienni widzę w tej mojej ręce, w jakimś szczególe, ułożeniu palców, zmarszczkach, wystającej kości, rękę moje Babci albo Mamy i myślę sobie to już ten wiek, to  już ta kobieta, którą pamiętam sprzed kilku lub kilkunastu lat. Jedno jest super, osiągnęłam to o czym marzyłam jak byłam młodsza- absolutny spokój. Myślę,że przez ostatnie dwadzieścia lat dojrzałam bardziej niż przez poprzednie 40ci, w końcu dostałam dwa w jednym - dziecko i męża, z akcentem na to pierwsze.  

wtorek, 17 grudnia 2019

CZYTAM TARA WESTOVER "UWOLNIONA"




Z czystym sercem mogę polecić tą książkę, jest ona najlepszą jaka czytałam, śmiem twierdzić, od kilku lat.
Są to autentyczne wspomnienia autorki Tary Westover. Tara urodziła się w Idaho w rodzinie mormonów  Nie chodziła do szkoły, nie była szczepiona ani leczona. Szkółka   kościelna i zioła były jedynie dozwolone przez jej fanatycznego ojca.
Dziewczyna próg szkoły przekroczyła w wieku 17 lat, kiedy to idąc w ślady swojego brata postanowiła uciec od dotychczasowego życia. Wybitnie zdolna i bardzo pracowita ukończyła studia na Harvardzie i Cambridge. o wiedza i edukacja pozwoliły jej wyjść z zaczarowanego kręgu despotycznego ojca i bezwzględnego, znęcającego się nad nią brata.
To wbrew oczekiwaniom nie jest książka o mormonach, to jest niesamowita psychologiczna podróż dziewczyny, kobiety od absolutnego uzależnienia, podporzadkowania, do wolności , do zrozumienia siebie, świata ale również swojej rodziny.

CZYTAM JANUSZ LEON WIŚNIEWSKI "KONIEC SAMOTNOŚCI"



Kolejna książka popularnego współczesnego pisarza.
Koniec samotności jest kontynuacją słynnej powieści tego autora  "Samotność w sieci", na podstawie której powstał również film.
Muszę przyznać,że przeczytałam bez zachwytu. Mam wrażenie,że autor nie ma pomysłu na swoje pisarstwo i "jedzie" w znany tytuł.
Mam również odczucie ,że wyrosłam już z tego typu literatury i  te miłosne uniesienia nie robią już na mnie wrażenia.

CZYTAM IRENA LANDAU "SIOSTRY"



Ta książka została wydana 20 lat temu, do mnie trafiła dopiero teraz, o wpadła mi w oko podczas buszowania po półkach w moje miejskiej bibliotece.
Irena Landau z domu Barska to bardzo płodna pisarka. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, znana jako autorka wielu słuchowisk, książek dla dzieci i młodzieży. Napisała ponad 6 utworów.
Siostry też można by zaliczyć do literatury przeznaczonej dla młodzieży.Jest to opowieść o dwóch siostrach i ich żydowskich rodzicach. Jest to relacja dzieci, nastolatki i  kilkulatki, z lat wojennych, z pobytu w gettcie i obozie.
Ne jestem zwolenniczką takiej literatury ale tym razem szczerze polecam. Mamy relacje z najstraszniejszych chwil z życia tych dzieci, śmierci matki i brata, rozstania z ojcem , walki o przeżycie w różnych warunkach i sytuacjach jakie niesie wojna  ludziom pochodzenia żydowskiego.
Przerażające jest to, że  tych dzieci codzienna śmierć nie przeraża, jest poczucie - to jeszcze nie ja , ale jest też poczucie, że i tak wszyscy skończymy w gazie.
Akcja powieści toczy się w dwóch planach, współczesnym i tym wojennym. Taka konstrukcja powieści osłabia w czytelniku poczucie grozy i staje się bardziej "strawna".

środa, 13 listopada 2019

CZYTAM LISA GENOVA '' KOCHAJĄC SYNA'




Kolejna ,świetna książka, pisarki, której twórczość ostatnio połykam. Poprzednie dwa posty dotyczyły innych tytuły Lisy Genova, zainteresowanych zapraszam.
Tym razem mamy do czynienia z matką, która miała autystycznego syna, straciła go. Kochała  chłopca, choć była to trudna relacja i było również trudne ,zakończone niepowodzeniem małżeństwo.
Kobieta zadaje sobie pytania- co myślała jej syn, czy wiedział, że go kocha, po co był z nią tak krótko. W końcu znajduje odpowiedź na wiele swoich pytań. Ale moim zdaniem ta książka ma szerszy kontekst.Mówi o tym, czy potrafimy kochać bezinteresownie, bez powodów, bez warunków. I dotyczy to nie tylko upośledzonych, czy chorych członków rodziny, ale czy nasze relacje z innymi ludżmi nie są za bardzo oparte na naszych wyobrażeniach, "chciejstwach",powodach, rozczarowaniach.
Autorka kończy swoją opowieść daniem  -  IDŹ, ZNAJDŹ SOBIE KOGOŚ I KOCHAJ GO BEZWARUNKOWO.

czwartek, 7 listopada 2019

LISA GENOVA "LEWA STRONA ŻYCIA" "MOTYL"




W poprzednim poście pisała już o tej autorce i jej powieści  " Życie za wszelką cenę".   Ponieważ  twórczość tej amerykańskie pisarki i lekarza bardzo nie zainteresowała, pochłonęłam dwie kolejne książki.

"Motyl" to znany tytuł, powstał film w oparciu o tą powieść. L.Genova i tym razem opisuje historię kobiety, wykładowcy na  Uniwersytecie, która w wieku 50-ciu lat dowiaduje się, że jest chora. To Alzheimer o wczesnym początku. Chorobę poznajemy poprzez narrację pacjentki, chorej. Jest to przejmujący opis  utraty kontroli nad życiem, pamięcią, opis walki o człowieczeństwo o zachowanie godności w obliczu strasznej choroby.

"Lewa strona życia"  była dla mnie jeszcze bardzie wstrząsająca. O ile wiemy co to jest Alzheimer, to myślę ,że mało jest osób, które spotkały się z urazem mózgu, w wyniku którego kobieta traci lewą stronę świata.
Bohaterka, zapracowana, żyjąca w biegu kobieta ulega wypadkowi i budzi się w szpitalu nie zdając sobie sprawy, w jak dużym stopniu zmieni się jej życie. Uraz mózgu powoduje brak zdolności widzenia  wszystkiego co znajduje się po jej lewej stronie, łącznie ze swoim ciałem - ręką, nogą.
Bardzo dobry,  przejmujący ale i dowcipny opis zmagania się z trudnościami życia z urazem, ale i walka o prowadzenie normalnego życia, choć już innego.

poniedziałek, 28 października 2019

CZYTAM LISA GENOVA ' ŻYCIE ZA WSZELKĄ CENĘ "





Odkryłam Ją, Lisa Genova, amerykańska pisarka, autorka znanego "Motyla", według której to powieści powstał film. Filmu nie widziałam, a znajomość z Lisą rozpoczęłam od jej kolejnej powieści - "Zycie za wszelką cenę".
Lisa Genova jest doktorem nauk medycznych, specjalizuje się w neurobiologii.
Bohaterów jej powieści dotykają neurologiczne choroby - Alzheimer, ALS , czyli stwardnienie zanikowe boczne.
Zycie za wszelką cenę to zapis kilku ,ostatnich miesięcy życia, młodego mężczyzny, którego zaatakowała ALS. Był światowej sławy pianistą, z dnia na dzień musiał pożegnać się z dotychczasowym życiem a jego egocentryzm doprowadził go do samotności.
Jest to przejmująca opowieść ,łącząca szczegóły medyczne z przyjmującą, emocjonalną opowieścią.
Na okładce znajdujemy  takie zdanie  "Nowa ,mistrzowska powieść autorki Motyla". I  to mistrzostwo widać  w każdej scenie, w każdym zdaniu. Bardzo polecam twórczość Lisy Genova,tym którzy jeszcze nie trafili na jej twórczość.