piątek, 5 lutego 2016

TADŻIN TAŻIN

Potrawa którą bardzo lubi moja rodzina. Nazwa, jak wiadomo pochodzi od marokańskiego naczynia o charakterystycznym kształcie piramidy. Przepis, który stosuje jest troszkę spolszczony, bo np nie mogę kupić kiszonych cytryn (niekiedy sama je przygotowuje)

TADŻIN

Przygotowuję mieszankę  przypraw . Robię jej zawsze więcej,słoiczek na zapas.
W skład mieszanki wchodzi:

słodka papryka
kurkuma
pieprz czarny
czosnek mielony
cynamon
imbir mielony
kumin

Tak przygotowaną mieszanką nacieram mięso . To może być kurczak w kawałkach, królik,
jagnięcina.

Poza tym potrzebne jest:
2 cebule
2 marchewki
garść zielonych oliwek
1 łyżka miodu
1/2 szklanki bulionu
skórka z 1/2 cytryny lub 1/2 cytryny kiszonej
natka pietruszki
2 łyżki płatków migdałowych
kuskus

Pokrojoną marchewkę i cebulę lekko podsmażam na oleju .Przygotowuje bulion w który rozpuszczam łyżkę miodu.
Na patelnię dodaje natarte przyprawami mięso, zalewam bulionem z miodem i duszę pod przykryciem ok. 40 min na małym ogniu. Po tym czasie dodaję oliwki, natkę pietruszki i skórkę z cytryny. Duszę jeszcze  15 minut. Próbuję , ewentualnie dosmaczam solą i pieprzem. i posypuje zrumienionymi na suchej patelni płatkami migdałowymi.
Podaję z kuskusem.



                                                     MÓJ TADŻIN Z KURCZAKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz