Patrzcie jakie piękne. Właśnie wyjęte zostały z wędzarki, rumiane, błyszczące, smaczne i własne -wędliny.
Spędziliśmy deszczową sobotę paląc i dymiąc w wędzarni. Ale były też miłe chwile, na tarasie, pilnując ognia siedzieliśmy z sąsiadami do wieczora, oczywiście "wędząc" cały czas.
Sposób przygotowania wędzonek odałm w poprzednim poście tej zakładki.
Spędziliśmy deszczową sobotę paląc i dymiąc w wędzarni. Ale były też miłe chwile, na tarasie, pilnując ognia siedzieliśmy z sąsiadami do wieczora, oczywiście "wędząc" cały czas.
Sposób przygotowania wędzonek odałm w poprzednim poście tej zakładki.
Super Ciocia wedzarnia działa na okrągło !!
OdpowiedzUsuńDzięki Wam!!!
OdpowiedzUsuńNastępnym razem wędzimy kiełbasę
OdpowiedzUsuńSąsiadom smakowało ?
OdpowiedzUsuńByło super. Kawy zrobili dla siebie. Trzeba przećwiczyć kiełbasę.Pewnie już śpicie, ja oglądam film na Polsacie Dobrego tygodnia.
OdpowiedzUsuń