sobota, 21 maja 2016

MURARKI

Jest wieczór, jestem już bardzo zmęczona tym pracowitym dniem. Dziś podejrzałam murarki i zobaczyłam pierwszy raz, że już się zamurowały.
Murarki to małe dzikie pszczoły. Niestety owadów zapylających jest coraz mniej. Sadownicy, jak również posiadacze działek, czy małych sadów starają się zwabić na swoje działki owady zapylające. Jednym ze sposobów jest przygotowanie odpowiednich budek , "domków", składających się z rurek z sitowia, lub wydrążenie takich niewielkich otworów w drewnie. Dzikie pszczoły składają tam
jajka i zamurowują do następnego sezonu, tzn do następnej wiosny. W marcu lub kwietniu (musi być ciepło) wykluwają się z larw młode pszczoły i cykl się powtarza.
Przygotowaliśmy takie domki, a larwy kupiliśmy.
My mamy zapylone drzewa owocowe, a one w postaci larw przetrwają do następnej wiosny.
















NA TYCH TRZECH ZDJĘCIACH WIDAĆ JUŻ ZAMUROWANE OTWORY.
MURARKI WYKONAŁY ŻYCIOWE ZADANIE, PRZEKAZAŁY ŻYCIE, A NAM ZAPYLIŁY  DRZEWA OWOCOWE I KWIATY.



3 komentarze:

  1. Wow fajne to ciociu.Masz dobra rękę i dlatego wszystko sie przyjmuje u Was.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, a do tego dodaj recenzję Murakami :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za podpowiedź. Chyba kiedyś coś czytałam Jego. Wrócę i opiszę.Recenzuje na blogu tylko to co czytam aktualnie.

    OdpowiedzUsuń