Maja Lunde to norweska pisarka, jej Historia pszczół odniosła duży sukces. Książka otrzymała Norweską Nagrodę Księgarzy.
Nie jest to popularnonaukowa książeczka, jakby wskazywał tytuł.
Opowiada o trzech osobach, żyjących w trzech epokach i związanych z pszczołami.
Jesteśmy w wieku XIX, gdy ludzie zaczynają hodować pszczoły udoskonalając ule, następnie na początki XXI wieku, gdy pszczoły zaczynają ginąć i w końcu wieku XXI... pszczół już nie ma, a kondycja ludzkości jest bardzo zła.
Poznajemy trzy osoby, ich relacje rodzinne, sukcesy i klęski.
Książka jest bardzo dobrze napisana, wciąga czytelnika i mimo mało zachęcającego tytułu nie zrażajcie się... sięgnijcie po nią, przeczytałam w ciągu kilku dni.
Nie jest to popularnonaukowa książeczka, jakby wskazywał tytuł.
Opowiada o trzech osobach, żyjących w trzech epokach i związanych z pszczołami.
Jesteśmy w wieku XIX, gdy ludzie zaczynają hodować pszczoły udoskonalając ule, następnie na początki XXI wieku, gdy pszczoły zaczynają ginąć i w końcu wieku XXI... pszczół już nie ma, a kondycja ludzkości jest bardzo zła.
Poznajemy trzy osoby, ich relacje rodzinne, sukcesy i klęski.
Książka jest bardzo dobrze napisana, wciąga czytelnika i mimo mało zachęcającego tytułu nie zrażajcie się... sięgnijcie po nią, przeczytałam w ciągu kilku dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz