Tym razem napiszę coś, co zapewne wielu uzna za herezje. Mam na myśli dwóch autorów, których nie czytam. Chodzi o Murakami i Munro. Pierwszy uznany pisarz często wysuwany jako kandydat do Nagrody Nobla, Pani Munro jest laureatką Nagrody Nobla. niestety ja nie mogę przebrnąć przez ich twórczość. Doceniam umiejętności pisarskie, niestety nudzą mnie ich powieści.
Spotkałam się z pytaniem - dlaczego nie piszę się negatywnych recenzji książek? Myślę, że recenzje komercyjne są neutralne i takie muszą być, nie można "na wstępie " zniechęcać potencjalnego czytelnika. To co czytamy zależy od naszego charakteru, doświadczeń życiowych, wieku, wyrobienia czytelniczego czy wręcz potrzeby chwili.
Murakami jest specyficzny, natomiast pisarstwo Munro zaliczane jest do tzw. literatury kobiecej.
Dla mnie jest ,jak ja to określam, przegadane.
Spotkałam się z pytaniem - dlaczego nie piszę się negatywnych recenzji książek? Myślę, że recenzje komercyjne są neutralne i takie muszą być, nie można "na wstępie " zniechęcać potencjalnego czytelnika. To co czytamy zależy od naszego charakteru, doświadczeń życiowych, wieku, wyrobienia czytelniczego czy wręcz potrzeby chwili.
Murakami jest specyficzny, natomiast pisarstwo Munro zaliczane jest do tzw. literatury kobiecej.
Dla mnie jest ,jak ja to określam, przegadane.
przeczytałam zbiór opowiadań A.Munro zaraz po Noblu. Nawet zaciekawiły mnie. ale nie zachwyciły
OdpowiedzUsuń