Nie było mnie w domu przeszło tydzień, nie miał kto zrywać i jeść fasolki szparagowej. Okazało się, że dojrzała i trzeba wszystko wyrwać. Postanowiłam ją zamrozić.
Prosta czynność polegająca na zblanszowaniu umytej i pozbawionej końcówki fasolki, wysuszenie jej i popakowanie w woreczki i do zamrażarki. Gotowe. Zimą jak znalazł, jako dodatek do zupy i oczywiście jarzynka z masełkiem do drugiego dania.
Prosta czynność polegająca na zblanszowaniu umytej i pozbawionej końcówki fasolki, wysuszenie jej i popakowanie w woreczki i do zamrażarki. Gotowe. Zimą jak znalazł, jako dodatek do zupy i oczywiście jarzynka z masełkiem do drugiego dania.
Ciociu niech czeka do października!😉
OdpowiedzUsuń