piątek, 11 marca 2016

ZUPA POROWA

Zupy w moim domu są od zawsze, nie istnieje obiad bez zupy. Tak było w moim rodzinnym domu, gdzie najlepsze zupy gotowała moja Babcia. Chyba po niej mam talent do zup .Przynajmniej mam taką opinię w rodzinie.
Najczęściej są to tradycyjne zupy, bo takie lubi moja rodzina ale  przyzwyczajam Ich również do modnych dziś zup-kremów czy egzotycznych.
W gotowaniu zup cenię sobie prostotę.
Dziś moja zupa porowa, można ją zmiksować, ja zdecydowanie wolę w tej wersji:

Na 4 talerze potrzeba:

-   1,5 litra bulionu (używam drobiowego, zupę gotuje na skrzydełkach)
-   2 pory (biała część)
-   4-5 ziemniaków pokrojonych w kostkę
-   2 ząbki czosnku
-   łyżka masła
-   sól
-   pieprz

Gotuję ziemniaki w bulionie, a w tym czasie na patelni podsmażam pokrojone w pół talarki pory i
czosnek. Krótko, tylko do momentu "zwiędnięcia"  porów.
Następnie wrzucam je do gotującego się bulionu i  gotuje,  aż ziemniaki będą miękkie. Dosmaczam solą, pieprzem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz